Dyrektorzy
Z Ludzie Morza
Kapitan na statku - dyrektor w stoczni.
Stocznia - wielka linia montażowa, miejsce, do którego zjeżdżały tysiące prefabrykatów, narzędzi, urządzeń, elementów wyposażenia. Budowa każdego statku to było takie zaludnianie nowej planety. Nigdy łyżeczka do herbaty polskiej produkcji nie stałaby się produktem eksportowym gdyby nie ujęcie jej na liście wyposażenia statkowej kuchni i mesy na jednostce budowanej dla obcego armatora.
Stocznia Szczecińska, przez większość lat swojej aktywności nazywana Stocznią im. Adolfa Warskiego, była wiodącym w skali światowej zakładem montażu i budowy statków. Jej pierwszym dyrektorem był Wilhelm Pustelnik, później dyrektor Stoczni Remontowej Gryfia. [1]
Wilhelm Pustelnik nie ma swojego biogramu w encyklopediach. W roku bodaj 1980 rozmawiałem z dyrektorem. Z obszernego wywiadu zachował się fragment wykorzystany w audycji nagrodzonej w zamkniętym konkursie Programu III Polskiego Radia. Audycja nigdy nie ukazała się na antenie w całości. Drastyczne fragmenty opowiadające o pierwszych latach pracy i odgruzowywaniu zakładu, o szabrownikach, złodziejach, demontażu urządzeń i wywożeniu ich do ZSRR nie zyskały aprobaty cenzora.